Zajęcia terenowe bryczką i meleksem

Dnia 23 czerwca uczniowie klasy IV i V w ramach realizacji projektu sfinansowanego ze środków Fundacji PZU „Wychodzimy z ławek. Dolina Baryczy- poznaj swoją okolicę” udali się na zajęcia terenowe do Niesułowic. Tam zostali przywitani przez pana Macieja Kowalskiego, który zajmuje się aktywną turystyką w bliskości z przyrodą, a w szczególności szeroko rozumianą rekreacją konną oraz przez pana dr Włodzimierza Ranoszka- miłośnika przyrody i przewodnika terenowego PTTK po Dolnym Śląsku, posiadacza znaku jakości Dolna Baryczy Poleca na usługi edukacyjne i rekreacyjne.


Panowie przybliżyli w skrócie plan dnia, a następnie podzielili dzieci na dwie grupy. Pierwsza grupa pod czujnym okiem pana Maćka zajęła miejsca w bryczkach,a druga z panem Włodzimierzem wsiadła do czekających już meleksów. Grupa pana Macieja wyruszyła w stronę Rudy Milickiej, poznając w czasie jazdy historię konika polskiego. Uczniowie dowiedzieli się, że koniki polskie pochodzą od tarpana, są wytrzymałe, odporne i silne, mają umaszczenie myszowate i czarna pręgę na grzbiecie. Najczęściej żyją w dzikim tabunie na świeżym powietrzu. Wykorzystywane są często do hipoterapii, a hodowcy często nazywają je „żywymi kosiarkami”, gdyż chętnie wygryzają trawę na terenie, na którym żyją. Każdy konik ma swój paszport z odpowiednimi danymi potrzebnymi do identyfikacji. Pan Kowalski przybliżył też historię Rudy Milickiej, zwanej także Ptasią Krainą, gdyż mieszkańcy na swoich domach mają tabliczki z nazwami ptaków, a także opiekują się ptactwem w najbliższej okolicy. Następnie wjechaliśmy na groblę między stawami od strony Stawna. Tam pan Maciej opowiedział o powstaniu stawów milickich. Uczniowie dowiedzieli się, że stawy te zostały utworzone w XIII wieku i są największym kompleksem sztucznie stworzonym przez człowieka w Europie. Hodowla skupia się przede wszystkim na hodowaniu karpi, z których Dolina Baryczy słynie przede wszystkim. Następnie mogli poobserwować przez lornetkę ptaki, których nad Stawem Wilczym jest wiele. Mogli zobaczyć czaplę siwą i białą, łabędzie nieme i krzykliwe, perkozy, gęsi gegawy, kaczki głowienki i kormorany. Udało się także zaobserwować bączka, który jest bardzo rzadkim i płochliwym ptaszkiem. Pan Kowalski poszerzył naszą wiedzę o ptakach wodnych, ciekawie opowiadając o ich zwyczajach godowych, ptasiej wierności, miejscach lęgowych czy ptasich gniazdach.
Dr Włodzimierz Ranoszek natomiast udał się meleksami do Grabownicy, gdzie uczniowie mogli obejrzeć jaz Grabownica oraz poznać jego historię. Dowiedzieli się także, że woda tam jest rdzawa od żelaza z rudy darniowej. Następnie udali się na wieżę widokową, by w ciszy i skupieniu poobserwować na stawie Grabownica liczne ptaki: rybitwy, mewy śmieszki, trzcinaki, łabędzie i gęgawy. Gdybyśmy mieli więcej czasu i cierpliwości, moglibyśmy zobaczyć bardzo popularnego w Dolinie Baryczy bielika, który od niedawna nie jest już zaliczany do orłów, tylko do jastrzębi. Następnie mogliśmy zobaczyć dęby zaatakowane przez kozioroga dębosza, który niszczy dęby, powodując ich obumieranie, a jednocześnie sam jest owadem chronionym, zapisanym w Czerwonej Księdze. Uczniowie usłyszeli także bardzo ciekawą historię o wsi Młodzianków, która powstała w miejscu stawu i jest najmłodszą wsią w okolicy ( stąd jej nazwa). Dzięki tablicom informacyjnym uczniowie mogli utrwalić nowe informacje oraz zobaczyć, w którym miejscu aktualnie przebywają.
Obie grupy spotkały się w Rudzie Milickiej, by zamienić się miejscami i pojazdami. Wyjazd był bardzo udany, gdyż nasi przewodnicy ( pan Maciej i pan Włodzimierz) to osoby pełne pasji i miłości do rodzimej ziemi, zaangażowani w jej ochronę, ale i promocję. Na koniec uczniowie mogli jeszcze poobserwować koniki polskie na pastwisku, pogłaskać je i zrobić sobie pamiątkowe fotki.